Liczne choroby mające podłoże zapalne wymagają zastosowania leków zmniejszających reakcję układu odpornościowego. Sterydy są lekami działającymi wielokierunkowo – immunosupresyjnie, przeciwzapalnie oraz przeciwmitowycznie. Sterydy mają zastosowanie w licznych gałęziach medycyny, jednak, jak można przypuszczać – nie istnieje lek jednocześnie uniwersalny i idealny. Ze stosowaniem sterydów wiąże się pewne ryzyko, na którego omówienie zwykle w gabinecie lekarskim nie ma niestety czasu. Wielu pacjentów zadaje sobie pytanie – jak działają sterydy na organizm, i jakie są ich skutki uboczne?
W nadnerczach, parzystym narządzie umiejscowionym na górnym biegunie nerki, zachodzi synteza ważnych hormonów w naszym organizmie – aldosteronu i kortyzolu, należącego do glikokortykosteroidów. Ten pierwszy odpowiada za gospodarkę wodną oraz mineralną organizmu.
Drugi natomiast jest niezwykle istotną substancją, niezbędną dla przeżycia. Kortyzol w większej ilości uwalniany jest w godzinach porannych, kiedy musimy się zmobilizować do działania. Powoduje podwyższenie poziomu glukozy we krwi, oraz ciśnienia tętniczego, dzięki czemu czujemy się pobudzeni, i mamy więcej energii do działania. Wieczorem, jego stężenie spada, a organizm wycisza się i przygotowuje do nocnego odpoczynku.
Jednak to nie jedyne jego funkcje. Sterydy wnikają bowiem do serca komórki, czyli jądra komórkowego, działając niczym sterownik. Wycisza wytwarzanie jednych białek, aby pobudzić syntezę drugich. Wynikiem tych przemian jest zmniejszenie wytwarzania kwasu arachidonowego, poprzez zahamowanie w komórce syntezy enzymu – fosfolipazy A2. Kwas arachidonowy służy jako prekursor substancji wchodzących w skład szlaku reakcji zapalnej – czyli leukotrienów, oraz prostaglandyn.
Prostaglandyny są głównymi mediatorami ostrego stanu zapalnego, a najważniejszą z nich jest PGE2. Powoduje zaczerwienienie i obrzęk poprzez rozszerzenie naczyń krwionośnych, a także ból – poprzez drażniące działanie na zakończenia nerwowe. Kortyzol, jak inne sterydy hamuje wytwarzanie tej prostaglandyny, więc ostry stan zapalny zostaje niejako „uśpiony”, a jego przejawy znikają.
Dzięki temu skóra na którą stosuje się glikokortykosteroid odzyskuje normalny koloryt, a objawy w postaci świądu oraz bólu zanikają.
Działania niepożądane kortykosteroidów ściśle zależą od ich stopnia przenikania do ustroju. Największym potencjałem w tym względzie cechują się sterydy podawane doustnie. Leczenie przez dłuższy czas z ich pomocą może wywołać objawy zespołu Cushinga, czyli nadczynności nadnerczy. Ciało osoby z tym zespołem opisywane jest jako „kasztanowy ludzik”, ponieważ obwód brzucha jest nieproporcjonalnie duży w porównaniu do chudych, słabo umięśnionych kończyn.
Na brzuchu oraz udach pojawiają się rozstępy, a na karku „poduszeczka tłuszczowa”, która określana jest jako „bawoli kark”. Ponadto sterydy podawane doustnie zaburzają gospodarkę węglowodanową organizmu, mogąc prowadzić do rozwoju cukrzycy, oraz lipidową, zwiększając ilość cholesterolu całkowitego oraz LDL. Stąd najczęściej, jeśli tylko to możliwe, sterydy stosuje się tylko przez pewien okres czasu, a zamiast tabletek, w zmienione miejsca aplikuje się kremy lub maści, które, gdy stosowane są zgodnie z zaleceniami, są lekami wyjątkowo bezpiecznymi.
W przypadku sterydów stosowanych miejscowo można się spodziewać szczypania i pieczenia w miejscu aplikacji, co szybko przemija przy dłuższym stosowaniu, jak mówi brytyjski NHS. Jednak nie należy takiego leczenia prowadzić bez nadzoru lekarskiego. Zbyt długie używanie maści ze sterydami powoduje atrofię (zanik) skóry. Sterydy hamują bowiem syntezę nowych włókien kolagenowych, a także spowalniają podziały keratynocytów (komórek budujących skórę). W końcowym etapie ujemnie wpływają na syntezę kwasu hialuronowego, a wtedy zaniki skóry zaczynają być widoczne. Dlatego w praktyce zwykle sterydy miejscowo stosuje się tylko przez pewien okres, aby stłumić stan zapalny skóry.
Steroidy podawane w formie leków przenikają przez łożysko do płodu. Udowodniono, iż szczególnie wysokie ryzyko występuje w I trymestrze ciąży. Stosowanie sterydów w ciąży może potencjalnie spowodować zahamowanie wzrostu wewnątrzmacicznego, a sterydy stosowane miejscowo przez matkę zwiększają ryzyko powstania wad wrodzonych twarzoczaszki – w szczególności rozszczepu podniebienia.
Jednak naukowcy nie są w tej kwestii zgodni – jak piszą autorzy badania opublikowanego w Teratology, przeprowadzonego na grupie ponad 20 000 kobiet – nie zaobserwowano zwiększenia ryzyka tych wad. Stąd przed zastosowaniem tych leków w ciąży, konieczne jest zasięgnięcie porady lekarskiej.
Infolinia czynna 7 dni w tygodniu 8:00 - 20:00
KONSULTACJE |
CENA |
Konsultacja dermatologiczna dla dorosłych |
260 – 280 zł |
Konsultacja dermatologiczna dla dzieci |
260 – 280 zł |